Nagłówek listu do MKiDN z 4.II.2016
Nagłówek listu do MKiDN z 4.II.2016
Michał Tyrpa Michał Tyrpa
553
BLOG

Do Piotra Glińskiego o rtm.Pileckim w Muzeum Holokaustu

Michał Tyrpa Michał Tyrpa Polityka Obserwuj notkę 7

6 lutego 2012 r. waszyngtońskie Muzeum Holokaustu pozytywnie ustosunkowało się do wniosku Fundacji Paradis Judaeorum o uzupełnienie ekspozycji stałej o informacje na temat Ochotnika do Auschwitz. Choć minęły cztery lata, amerykańska placówka nie spełniła obietnicy. 4 lutego 2016 r. fundacja zwróciła się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wsparcie w tej sprawie.


Najdzielniejszy żołnierz drugiej wojny światowej jest nadal jeśli nie całkiem nieobecnym, to źle obecnym w świadomości współczesnych. Dokonania Witolda Pileckiego albo są pomijane, albo minimalizowane, albo traktowane jako li tylko historyczna ciekawostka, albo przedstawiane w sposób wręcz zniechęcający (zob. „Prezydent przypomniał o Rotmistrzu, media ocenzurowały”, oraz „Czy Rotmistrz zasłużył na film 'Pilecki'?”).


Dodawszy do tego zakusy ze strony podmiotów przekonanych, że w dziedzinie narodowej pamięci posiadają status właściciela vel ekonoma, i w związku z tym próbują dobro wspólne prywatyzować, (a tych którzy je współtworzą – niszczyć), nie sposób nie zauważyć, że ci, którym na odnowieniu polskiego ducha ani trochę nie zależy, mogą zacierać ręce.


Od stycznia 2008 r. konsekwentnie powtarzam, że rotmistrz Witold Pilecki to najpiękniejsza twarz polskiej historii i polskiego patriotyzmu. To także najlepsza – ucieleśniona ( ! ) - odpowiedź na wszelkie przejawy zakłamywania prawdy historycznej, manipulacji naszą historią, hucpy i szantażu. Ochotnik do Auschwitz to najlepsze antidotum na antypolonizm.


Dlaczego polityczno-medialne elity zdają się tego wciąż nie rozumieć? Dlaczego ośmioletnia akcja społeczna „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”) tak często przegrywa z zawiścią, pychą, krótkowzrocznością, a jej owoce albo się zaprzepaszcza, albo próbuje rozkraść?


Dlaczego tak obiektywnie ( ! ) ważny fakt, jak odpowiedź Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie na list Fundacji Paradis Judaeorum w sprawie Rotmistrza zgodnie przemilczały wszystkie – poza krakowskim „Dziennikiem Polskim” - media? (Zob. artykuły z 20 stycznia 2012 r. „Czy Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie uczci pamięć rotmistrza Witolda Pileckiego, organizatora ruchu oporu w Auschwitz?” oraz opublikowany miesiąc później „Muzeum Holocaustu przyjrzy się rotmistrzowi”.)


Jak to możliwe, że tej wagi fakt nie sprowokował dyskusji na łamach któregokolwiek z prestiżowych czasopism? Gdzie w tej sprawie były prawicowe redakcje? Jaki ważny interes miały na uwadze zatajając przed opinią publiczną tego rodzaju fakt?


Zostawiając na boku hipokryzję tokujących bezustannie o potrzebie większej aktywności w polityce historycznej dziennikarzy-patriotów (czy nie wydaje wam się, że, zważywszy na specyficzne standardy rzetelności zawodowej, różnica między dziennikarzem, a dziennikarzem-patriotą, jest mniej więcej taka jak między księdzem, a księdzem-patriotą?), których jedną z głównych ambicji jest przekonywanie siebie i innych o nieistnieniu akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”), przejdźmy do nowiny.


W czwartą rocznicę niespełnionej dotąd obietnicy Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, Fundacja Paradis Judaeorum przesłała na adres wicepremiera – Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego list tej treści:


Kraków, 4 lutego 2016 r.


Szanowny Pan Prof. dr hab. Piotr Gliński

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego


Szanowny Panie Premierze!


Od stycznia 2008 r. Fundacja Paradis Judaeorum prowadzi akcję społeczną „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”). Zasadnicze cele tej międzynarodowej inicjatywy obywatelskiej to:


a) upowszechnienie „Raportu Witolda” z 1945 r., b) lobbing na rzecz superprodukcji filmowej opowiadającej losy Ochotnika do Auschwitz, c) ustanowienie 25 maja Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.


Od ośmiu lat zachęcamy także samorządy (w wielu przypadkach skutecznie) do wpisywania imienia Rotmistrza Witolda Pileckiego w topografię polskich miast, apelujemy do MEN o wpisanie „Raportu Witolda” do kanonu lektur, a także prowadzimy „przypominające o Rotmistrzu” spotkania dla dorosłych i młodzieży. Ponadto od 17 września 2008 r. zabiegamy o beatyfikację Witolda Pileckiego – chrześcijańskiego rycerza XX wieku.


30 sierpnia 2010 r. Fundacja Paradis Judaeorum zwróciła się do Muzeum Holokaustu w Waszyngtoniez wnioskiem o uzupełnienie ekspozycji o informacje na temat twórcy Związku Organizacji Wojskowej –autora raportów o niemieckim ludobójstwie w KL Auschwitz, z których pierwszy dotarł do siedziby rządu Rzeczypospolitej na Uchodźstwie już 18 marca 1941 r. - na rok przed masowymi transportami Żydów do komór gazowych Auschwitz II – Birkenau.


6 lutego 2012 r. szef ekspozycji stałej waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu udzielił Fundacji Paradis Judaeorum pisemnej odpowiedzi. Dr Steven Luckert wyraził wdzięczność za zwrócenie uwagi na dokonania rtm.Witolda Pileckiego i zadeklarował pozytywne rozpatrzenie naszego wniosku po dokonaniu przez pracowników Muzeum niezbędnej kwerendy źródeł.

Kopie obu pism – załączam.


Od deklaracji najważniejszej w USA placówki upamiętniającej zagładę Żydów minęły cztery lata. Tymczasem obietnica dra Stevena Luckerta nadal oczekuje na spełnienie. Polscy i amerykańscy wolontariusze akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”) wielokrotnie – telefonicznie, mailowo, za pośrednictwem facebooka – zwracali się do United States Holocaust Memorial Museum z pytaniem, kiedy postać Ochotnika do Auschwitz na trwałe zagości w ekspozycji stałej.


O wsparcie w tej sprawie prosiłem także Pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego a zarazem Przewodniczącego Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, pana Władysława Bartoszewskiego. Pismem z 10 stycznia 2013 r. minister Bartoszewski pomocy nam odmówił.


Szanowny Panie Premierze! Wśród fundamentalnych zasad ustrojowych, jakie leżą u podstaw Rzeczypospolitej Polskiej, są zasada suwerenności Narodu i zasada pomocniczości. W imieniu instytucji obywatelskiej, aktywnej od dekady w obszarze dziedzictwa narodowego i stosunków międzynarodowych, zwracam się z uprzejmą prośbą o wsparcie naszych starań o trwałą obecność rtm.Pileckiego w ekspozycji Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Czy byłby Pan Premier łaskaw wystosować do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie list odwołujący się do wspomnianych wyżej okoliczności i wyrażający wsparcie naszego wniosku?


Życząc pomyślności w służbie Ojczyźnie, ośmielam się podarować Panu egzemplarz książki pt. „To jest zawsze podejrzane. O Polakach, Żydach, Niemcach (i nie tylko) – bez politycznej poprawności”. Pozdrawiam Herbertowskim wezwaniem, które uczestnikom naszej akcji towarzyszy od ośmiu lat:


Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..


Michał Tyrpa

Prezes Zarządu 

Fundacji Paradis Judaeorum”


Skan listu wraz z załącznikami (nie licząc wspomnianego egzemplarza książki):


https://drive.google.com/file/d/0Bz61_PER1DyEMG1fdlFrckJnNHM/view?pref=2&pli=1


Zasada suwerenności Narodu stanowi, że w Rzeczypospolitej Polskiej władzę zwierzchnią sprawują obywatele. Natomiast wywodzącą się z łacińskiego subsydium (pomoc, wsparcie, siły rezerwowe), zasada pomocniczości streszczają słowa: tyle państwa, na ile to konieczne, tyle społeczeństwa, na ile to możliwe.


Tak jak głęboko wierzę, że wkrótce doczekamy się odpowiedzi Pana Prezydenta na dwa pytania zawarte w liście z 14 grudnia 2015 r. (zob. „Prezydent RP 14 czerwca 2016 w Auschwitz?”), ufam, że Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie odmówi wsparcia w tak ważnej sprawie.


Naszą narrację historyczną powinniśmy budować zarówno na dziedzictwie, które streszcza hasło „Paradis Judaeorum”, jak i na dokonaniach twórcy Związku Organizacji Wojskowej w KL Auschwitz, chrześcijańskiego rycerza XX wieku, najdzielniejszego europejskich z Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.


Prawda o rotmistrzu Witoldzie Pileckim powinna promieniować także z muzeów upamiętniających zagładę Żydów. Niebagatelną rolę ma tu do odegrania waszyngtońskie United States Holocaust Memorial Museum (zob. tekst sprzed sześciu lat „Katolik Witold Pilecki”).


Najwyższy czas, by Witold Pilecki zajął należne miejsce w świadomości współczesnych.


Przypomnijmy o Rotmistrzu! Trzeba dać świadectwo..


Zob. także materiały:


- z 21 stycznia 2013 r. „Bartoszewski przeciw Pileckiemu w Muzeach Holocaustu”


- z 31 sierpnia 2010 r. „Pamięć Narodowa Sp. z o.o.”


- dyskusję (286 komentarzy) rozpoczętą 6 marca 2012 r. tekstem „Nie róbcie geszeftów z pamięci Rotmistrza!”


- z 12 października 2012 r. „Przypomnijmy o Rotmistrzu z biskupem Mendykiem”


- z 21 lipca 2014 r. „Polska – państwo niepoważne”

 

P.S. Tych, którzy w poniedziałek 8 lutego b.r. mogą być w Krakowie, zapraszam na spotkanie autorskie w Krakowskim Klubie KAMIENIOŁOM. Szczegóły:


https://www.facebook.com/events/1555494704762726/


Strona główna akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let's Reminisce About Witold Pilecki”):


https://www.facebook.com/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki-300842628258/

Zobacz galerię zdjęć:

List Fundacji Paradis Judaeorum do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie z 30.VIII.2010
List Fundacji Paradis Judaeorum do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie z 30.VIII.2010 Odpowiedź USHMM z 6.II.2012 Okładka egzemplarza załączonego do listu do MKiDN Polska wersja ulotki akcji, załączonej do listu do MKiDN Potwierdzenie nadania przesyłki poleconej 4.II.2016

Przypomnijmy o Rotmistrzu / Let's Reminisce About Witold Pilecki on Facebook. Doświadczając kolejnych erupcji Inferno Polonico, przed oczami duszy widzę Witolda Pileckiego, który do nas, wolontariuszy akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki mówi"), mówi:"Z powodu mojego imienia będą was nienawidzić" (Mt 24,9)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka