Michał Tyrpa Michał Tyrpa
718
BLOG

W Polsce wolno znieważać najświętsze symbole

Michał Tyrpa Michał Tyrpa Polityka Obserwuj notkę 16

Wobec podobnych przestępstw polskie organa ścigania są bowiem zupełnie bezradne.

Taki wniosek płynie z zakończonej przed dwoma dniami przed sądem sprawy wybryku sympatyków NOP pod Krzyżem Katyńskim w Krakowie. Sprawa, o której na bieżąco informowałem od grudnia ubiegłego roku, mimo wysiłków prokuratury i policji zgodnie zmierzających do jej „ukręcenia”, mimo postawy mediów, które – nie licząc PAP oraz paru wyjątków za granicą – postanowiły ją zamilczeć, odbiła się niejakim echem. W kilku miejscach (nie tylko) w Sieci wzbudziła dyskusję o tym, co dopuszczalne w ramach polskiej tradycji patriotycznej. Jednym uświadomiła różnicę między obyczajowością członków SS i gestapo, a zachowaniem żołnierzy Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i Batalionów Chłopskich, innym zwróciła uwagę, że zachowań charakterystycznych dla narodowych socjalistów nie wolno utożsamiać z obyczajami godnymi ludzi prawicy. Niektórym wreszcie pozwoliła wyostrzyć wrażliwość i wyobraźnię miłosierdzia względem milionów ofiar niemieckiego ludobójstwa.

Jednocześnie od strony praktyki funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w RP, finał sprawy po raz kolejny przekonuje, że de facto ostateczną instancją w ściganiu przestępstw jest dobra wola policji i prokuratury oraz „widzimisię” specjalistów w zakresie zarządzania informacją. Przypomnijmy, że kiedy po dwóch latach od zdarzenia gazeta „Dziennik” napisała o ekscesach neonazistów na zabrzańskiej działce, larum zgodnie podniosły wszystkie media. W sprawie publikacji prasowych wypowiadali się najwyżsi urzędnicy w państwie… Inaczej w przypadku opisywanego przeze mnie wydarzenia, którego świadkiem było wiele osobistości nie tylko lokalnej polityki. Wydarzenia, którego przebieg został utrwalony przez przedstawicieli kilkunastu redakcji prasowych, w tym przez stacje telewizyjne oraz fotoreporterów.

W sprawie wybryku NOP pisałem również do kilku ministrów (MON, MSWiA, MEN, MS), marszałków Sejmu i Senatu, prezesa IPN, premiera i prezydenta. W dniu 29 stycznia 2007 z Biura Prasowego Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego otrzymałem komentarz, w którym znalazły się słowa:

„Nie ma praktyki odnoszenia się przez Pana Prezydenta do poszczególnych publikacji prasowych. Pragniemy jednocześnie zwrócić uwagę, że Prezydent Lech Kaczyński wielokrotnie publicznie dawał wyraz potępienia dla ekscesów o charakterze antysemickim, rasistowskim czy neofaszystowskim.”

A oto sentencja umarzającego sprawę orzeczenia:

„Postanowienie z dnia 14 listopada 2007 roku.

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: ASR Barbara Sikora
Protokolant: Anna Garzeł referent stażysta
przy udziale Prokuratora Macieja Indyki

w sprawie o przestępstwo z art.133 k.k., 137 par.1 k.k., 196 k.k. i art.256 k.k. w zw. z art.11 par.2 k.k.

na skutek zażalenia Michała Tyrpa z dnia 8 czerwca 2007 r.

na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód z dnia 24 maja 2007 r. sygn. 4 Ds.284/06/S o umorzeniu śledztwa
na podstawie art.329 par.1 i 2 k.p.k., art437 par.1 k.p.k., art. 456 par 1 i 2 k.p.k. w zw. z art.306 par.1 k.p.k.

postanawia:

zażalenia nie uwzględnić i zaskarżone postanowienie utrzymać w mocy zmieniając podstawę umorzenia na art.17 par.1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art.322 par.1 i 2 k.p.k.”

W uzasadnieniu postanowienia krakowski sąd – choć usankcjonował indolencję organów ścigania oraz potwierdził nieznajomość prawa, jaką wykazał prokurator Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód – stanął jednakowoż po stronie zdrowego rozsądku. Jak zauważyła sędzia Sikora, „Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Prokuratora, że nie można mówić o zrealizowaniu znamienia podmiotowego skoro nie ustalono sprawców, nie przesłuchano ich – a więc nie jest możliwe ustalenie stosunku psychicznego sprawców do czynu zabronionego. Treść znamienia podmiotowego może być ustalona nie tylko w oparciu o wyjaśnienia samego sprawcy, który sam określa że ‘chciał znieważyć, propagować’ czy wyjaśnia, że ‘propagowanie, znieważanie’ było jego celem. Przyjęcie takiej koncepcji oznaczałoby w praktyce, że o tym czy po stronie sprawcy zachodzi dolus directus coloratus [zamiar bezpośredni kierunkowy, znamienny pobudką, motywem – przyp.MT] decydował by fakt, czy sprawca zechce się do działania z zamiarem bezpośrednim przyznać. W rzeczywistości treść znamion podmiotowych może i powinna być rekonstruowana także w oparciu o znamiona przedmiotowe tj. o sposób zachowania sprawcy. To ze sposobu zachowania sprawcy można wywnioskować, czy działał on umyślnie, czy chciał realizacji swojego zachowania. W niniejszej sprawie zdaniem Sądu nie może budzić wątpliwości, iż zachowanie polegające na wyciągnięciu ręki w geście neonazistowskiego pozdrowienia podczas oficjalnych obchodów, wobec symbolu czci religijnej i sztandaru może stanowić realizację znamion typu czynu zabronionego z art.133 k.k., 137 par.1 k.k., 196 k.k. i 256 k.k. uzasadniającą wszczęcie i prowadzenie postępowania przeciwko sprawcom tych czynów.”

Zobacz plakat "Narodowego Odrodzenia Polski": "Faszyzm?!? My jesteśmy gorsi!!!":

http://www.nop.org.pl/?o=start

Zobacz także:

http://mementomori.salon24.pl/2556,index.html

http://mementomori.salon24.pl/8285,index.html

http://mementomori.salon24.pl/19245,index.html

Zainteresowanych odsyłam także do innych moich tekstów opatrzonych tagami „Krzyż Katyński”, „patriotyzm”, „media”, „NOP”

Image Hosted by ImageShack.us
Krzyż Katyński (z prawej) podczas krakowskich uroczystości 11 Listopada 2007 (fot. Michał Tyrpa)

Przypomnijmy o Rotmistrzu / Let's Reminisce About Witold Pilecki on Facebook. Doświadczając kolejnych erupcji Inferno Polonico, przed oczami duszy widzę Witolda Pileckiego, który do nas, wolontariuszy akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki mówi"), mówi:"Z powodu mojego imienia będą was nienawidzić" (Mt 24,9)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka