Michał Tyrpa Michał Tyrpa
668
BLOG

Jarosława Gowina wizja relacji polsko - żydowskich

Michał Tyrpa Michał Tyrpa Polityka Obserwuj notkę 22

Okazuje się, że sprawy, o które zapytałem naszych kandydatów do parlamentu w oczach niektórych zasługują na uwagę.

Korzystając z okazji, że nie posiadam telewizora, nie obejrzałem wczoraj odmienianego w tej chwili przez wszystkie przypadki, politycznego starcia gigantów. Z kolei jak zwykle znakomita konferencja w Ośrodku Myśli Politycznej nie pozwoliła mi sprawdzić zawartości skrzynki emailowej. Tymczasem dziś znalazłem w niej list następującej treści:

„Szanowny Panie

Stosunki polsko-żydowskie i polsko-izraelskie stanowią od wielu lat przedmiot mojego szczególnego zainteresowania. Współpracując jeszcze w wydawnictwie Znak z redaktorem Stefanem Wilkanowiczem, przewodniczącym Fundacji Kultury Chrześcijańskiej "Znak" i redaktorem serwisu internetowego Forum: Żydzi - Polacy - Chrześcijanie współorganizowałem wiele spotkań starających się zrozumieć i przezwyciężyć trudne dziedzictwo wspólnej historii.

Stosunki polsko-izraelskie można uznać dziś za jedne z najlepszych we wspólnej historii. Zawdzięczmy to niewątpliwie słowom i gestom Jana Pawła II rozwiniętym twórczo przez polską dyplomację po 1989 r. Zauważają to także izraelska prasa i politycy mówiąc, że Polska jest obecnie najbardziej proizraelskim krajem w Unii Europejskiej. Kierunek ten Platforma Obywatelska z całą pewnością będzie podtrzymywać. Naszym celem będzie umacnianie kontaktów wojskowych, handlowych, stymulowanie inwestycji partnerów w obu krajach. Dużym polem zmian pozostaje wciąż dialog międzykulturowy na poziomie młodzieży. Chciałbym w przyszłości rozmawiać z partnerami izraelskimi o programach wizyt izraelskiej młodzieży w Polsce. Spotkania takie jak Marsz Żywych powinny zmienić formułę: w mniejszym stopniu koncentrować się na ludobójstwie w nazistowskich obozach śmierci, a w większym na 800 latach historii i kultury żydowskiej w Polsce.

Polska znajduje się też w szczególnej sytuacji międzynarodowej utrzymując dobre stosunki zarówno z Izraelem jak i Autonomią Palestyńską. Napięta sytuacja w tym regionie wymaga podjęcia działań dyplomatycznych i przez polski rząd. Polska jest bowiem na tyle dużym krajem, iż ciąży na niej moralne zobowiązanie, by przyczyniać się do rozwiązywania ważnych problemów światowych. Jednym z takich problemów jest konflikt bliskowschodni.

Na tle tych niezwykle pozytywnych stosunków międzypaństwowych bardzo trudno jest zrozumieć działania niektórych przedstawicieli organizacji żydowskich, takich jak wspomniany przez Pana Światowy Kongres Żydowski, niezwykle wpływowa organizacja, która w ostatnim czasie również przyłączyła się do głosów oskarżających Polskę i Polaków o czynny antysemityzm i przedstawiająca historię ostatniego stulecia w zafałszowanym świetle. Polski rząd nie może akceptować i pozostawać biernym wobec oświadczeń sugerujących, iż Polacy również brali udział w eksterminacji ludności żydowskiej. Jednoznaczne działania w tej sprawie powinny być podnoszone na forach międzynarodowych, których Polska jest członkiem. Dyskusja w Parlamencie Europejskim w 2005 na temat odpowiedzialności za holokaust jest dobrym przykładem takich działań. W jasne i jednoznaczne przedstawienie historii najnowszej powinniśmy włączać przedstawicieli międzynarodowej opinii publicznej. Działania Kongresu w sprawie mienia zrabowanego żydom podczas II wojny światowej przez faszystowskie Niemcy a następnie znacjonalizowanego po 1945 r. to kwestia, niezwykle istotna. Polska nie może stać się jedynym adresatem roszczeń. Oznaczałoby to bowiem przesunięcie odpowiedzialności z faktycznych sprawców zbrodni z lat 1939-45. Insynuacje dotyczące współodpowiedzialności Polski za holokaust muszą zostać jednoznacznie przecięte.

Niepokój budzą również pojawiające się publikacje prasowe w wiodących mediach niektórych państw UE, takie jak wspomniany przez Pana artykuł w hiszpańskim El Pais. Antysemityzm, łamanie praw człowieka nie są dziś klimatem ideowym współczesnej Polski. Jeśli wystąpienia takie się zdarzają są traktowane z jednoznacznym potępieniem. Podobnie, jak analogiczne wystąpienia w innych krajach Zachodniej Europy. El Pais w sposób pogardliwy potraktował polski wysiłek zbrojny okupiony 6 mln. ofiar. Tego typu wystąpienia podsycone ignorancją, złą wolą i uprzedzeniami szkodzą obrazowi współczesnej Polski. Do polemiki z nimi powinniśmy zachęcić naszych sprzymierzeńców z Europy Zachodniej, Ameryki czy Izraela.

Mam nadzieje, że wyczerpująco odpowiedziałem na Pana pytania. Wierzę, że bez względu na wynik najbliższych wyborów sprawa stosunków polsko-żydowskich czy polsko-izraelskich będzie wciąż wysokim priorytetem naszej dyplomacji.

Z poważaniem,

Jarosław Gowin”


Z przedstawieniem własnych wniosków na razie się wstrzymam. Mam nadzieję, że zarówno sprawy, które tak rzetelnie omówił senator PO, jak i najwyższe, demokratyczne standardy komunikacji na linii: polityk – obywatel, nie są obce także pozostałym adresatom moich listów. Wierzę, że przed najbliższym weekendem będę mógł poinformować moich czytelników, jak te same kwestie przedstawiają się w opinii Waldemara Pawlaka, Leszka Millera i Ryszarda Legutki.

Na tydzień przed generalnym rozstrzygnięciem trudno przecież zakładać, że milczenie wymienionych (i nie wymienionych) mężów stanu jest symptomem ich graniczącego z pewnością przekonania, że wyborcze zwycięstwo mają już w kieszeni…

Zobacz także:

http://mementomori.salon24.pl/37214,index.html

Przypomnijmy o Rotmistrzu / Let's Reminisce About Witold Pilecki on Facebook. Doświadczając kolejnych erupcji Inferno Polonico, przed oczami duszy widzę Witolda Pileckiego, który do nas, wolontariuszy akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki mówi"), mówi:"Z powodu mojego imienia będą was nienawidzić" (Mt 24,9)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka